Zimą nie każdy ma ochotę uprawiać sport na zewnątrz. Dla tych co wolą schować się w środku wspinaczka to doskonały pomysł.
“Ale on nie lubi wysokości, jest słaby spadnie i się zabije! Poza tym nie ma kolegów, którzy by go mogli asekurować.”
Mamy odpowiedź: Bouldering!
Nie trzeba wspinać się z liną, nie trzeba wisieć na wysokości 15 metrów. Dla tych, którzy się boją albo są samotnikami alternatywą jest bouldering. Jest to wspinaczka na małych wysokościach do 3-4 metrów, bez asekuracji, w miejscu wyłożonym grubymi, miękkimi materacami. Służy do wzmacniania rąk, poprawiania techniki, treningu wspinaczki w przewieszeniu, ćwiczeniu trudnych ruchów itp. W wielu miejscach, szczególnie w miastach znajdziesz boulderownie. Ten rodzaj wspinaczki jest dość wymagający, początki na boulderze, są trudne ale niesamowicie satysfakcjonujące.
Ten sport przypadnie do gustu mężczyznom, gdyż wzmacnia mięśnie ramion, a także tułowia – pleców, klatki piersiowej, brzucha. Trening jest techniczny i siłowy, czuć jak rosną mięśnie!